Na jednym z balów naszych, Hiszpanie namówili pułkownika, aby jednego z obecnych tamże księży, który umiał doskonale tańcować, zmusił odtańczyć bollero z zawiązanemi oczyma; więc ten kazał księdzu wraz z damą jedną wystąpić, za wiązano mu oczy i kilkanaście jaj kurzych w prostej liniji na posadzce położono. Pułkownik chcąc go nastraszyć, kazał przynieść parę pistoletów, po łożył na stole i oświadczył mu, że jeżeli tańcząc choć jedno jajko rozbije, to mu głowę rozstrzeli; lecz on nie tracąc odwagi i przytomności, tańcował, wszystkie figury i poruszenia odbył bez naruszenia żadnego jajka.
Po odbytych tych zabawach, odebraliśmy roz kaz wyruszenia za nieprzyjacielem i gdyśmy w dni kilkanaście powrócili, dowiedzieliśmy się, że pod niebytność naszą, w Riaseco przyszło wojsko hiszpańskie i wszystkich tych, którzy na balach naszych bywali i tańczyli, rózgami wysiekło. Sposób wydawania balów naszych wielkiem był podziwieniem dla Hiszpanów, bo oni, gdy wydają bal z muzyką, to stołów wcale nie zastawiają i jadła a napoju, tak jak u nas, hojnego nie podają; najwięcej kiedy rozniosą po dwie małych filiżanek czekolady, albo wina z sucharkami, na tem kończy się cały traktament; tylko ciągle tańcują i bawią się wesoło. Ja gdym stał w domu jednej Marquezy, wdowy, i gdym był z nią już dobrze znajomy, zaprosiła mnie raz do swego pokoju i dobywszy książki opisującej obyczaje kraju naszego, prosiła mnie abym jej prawdę powiedział, czyli to w samej isto cie jest prawda, jak w tem dziele opisuje; tu zaczęła czytać, jak wielkie u nas uczty balowe wyprawiają z wystawami stołów, sutemi i kosztownemi potrawami, ciastami, cukrami i napojami.
Czyli tak jest, że pysznemi pojazdami i cugami paradują i podług mody francuzkiej ubierają się. Gdym to wszystko potwierdził, mocno była zdziwiona i rzekła mi, że kraj wasz musi być bardzo bogaty, czegoście go opuścili i w tak odległe puścili się strony?... Próżno jej było to tłumaczyć, właściwy powód naszego poświęcenia się nie mógł być zrozumiałym dla jej zdumiałej głowy.